Podziel się!
Niekiedy w projektowaniu tak już jest.
Jednym razem tworzymy projekty, które możemy spotkać w przestrzeni miejskiej lub w cyfrowej rzeczywistości spozierającej na nast z ekranów telewizorów lub stron internetowych, innym razem lądują one w na zapisanych stronach upychanych w szufladach lub głębokich zakamarkach dysków twardych. Ci, którzy tworzą tradycyjnymi mediami skrywają swoje prace w teczkach lub stawiają w kontach. Pokrywają się kurzem, znikają za kolejnymi pracami, katalogami, plikami.
Podobnie też zapewne bywa ze sztuką kulinarną – tak przynajmniej jest w moich przypadku. Setki zamysłów, szkiców, testów – czy jak ja to nazywam: prób smakowych, poniewiera się w zakamarkach umysłu i karteluszkach.
Nie dajmy pomysłom spocząć na łożu zapomnienia
Czasami jest to bardzo prosty szkic. Czasami jest to słowo klucz. Zdarza się nawet, że jest to zarys pewnego procesu, który miałem w planie przeprowadzić. Innym razem jest to zapis „procesu projektowego” podczas nauki nowych technik czy też poznawania nowego produktu i jego możliwości. Badania jak się zachowuje, jak reaguje na inne elementy, jak komponuje się na talerzu.
I tak jak z projektowaniem graficznym – niekiedy wychodzi to od przysłowiowego strzała, zaś kolejnego dnia jedna próba pociąga za sobą kolejną. I jeszcze kolejną. I jeszcze jedną. Uda się, lub się nie uda. Pojawia się kolejny zapis w zeszycie, kolejna kartka na ścianie.
Kurczę, krewetka w kwaśnej papryce
Składniki
Krok po kroku
Pierś z kurczaka oczyszczamy ze zbędnych błonek, płuczemy pod zimną wodą i dokładnie osuszamy. Kroimy w średniej wielkości kostkę.
Oprószamy pieprzem i solą oraz skrapiamy sokiem z połowy sparzonej wcześniej cytryny oraz sosu Worcestershire . Zawczasu warto zetrzeć na tarce o drobnych oczkach skórkę cytrusa do oddzielnego naczynia.
Odstawiamy całość na pół godziny.
Na łyżce roztopionego masła przesmażamy kurczaka ze startą skórką z cytryny na złoty kolor i odstawiamy na chwil parę.
Na rozgrzaną patelnię wrzucamy resztę masła i suszoną paprykę. Podsmażamy na tym cebulę wraz z czosnkiem na złoty kolor.
Dodajemy oliwę, połowę wina, sok z jednej cytryny, sosy (ostrygowy i Worcestershire) oraz czerwoną paprykę skrojoną w drobną kostkę.
Podgrzewamy całość 10–15 minut na średnim ogniu.Gdy papryka zmięknie i całość nabierze aromatu zwiększamy temperaturę i dodajemy oczyszczone i wymyte krewetki. Jeśli ostało się nam jeszcze trochę skórki z cytryny możemy dodać do potrawy.
Podgrzewamy całość kilka minut.Dodajemy wcześniej przesmażonego kurczaka, doprawiamy zawartość solą i pieprzem. Podlewamy resztą wina i soku z cytryny i dusimy chwilę całość.
Przed końcem gotowania gdy spora część płynów odparuje dodajemy część natki pietruszki zostawiając trochę do dekoracji.
Podajemy z lekko zgrillowanym pieczywem tostowym oraz lekko kwaskowatą surówką.