Podziel się!
Jednym słowem – zeschła się trochę. Nie przeszkodziło jej to jednak zagrać główne skrzypce w przygotowywanym daniu. Staruszka, ale z charyzmą.
A dynia? Coś mi się zdaje, że robi się ponadczasowa i można ją spotkać przez cały rok w stoiskach. Może dlatego – przynajmniej jak podaje Wikipedia, iż rzadko jest hodowana w Polsce, a wszędzie gdzie nas nie ma jest cieplej. A dynia lubi ciepło. Chociażby w okresie między późną jesienią, a wczesną wiosną.
Uszczknijmy trochę zatem z ciepła, które zgromadziła i przekształćmy w aromatyczny i pożywny krem pełen antyoksydantów oraz przeciwutleniaczy. Dziewczyny, wiecie że to oznacza pozytywny wpływ na stan skóry? Panowie, abyście nie poczuli się dyskryminowani – na was też podziała. Jakkolwiek by to nie wybrzmiało, pora do kuchni postać przy garach.
Każda szanująca się zupa (i nie tylko) zaczyna się od… wywaru. I jest to najprostsza – zaraz po wodzie na herbatę i kanapce z masłem, rzecz do zrobienia w kuchni. Słyszałem też o innych, ale nie są one przedmiotem tego wywodu.
Wywar warzywny
Składniki
Krok po kroku
Wszystkie warzywa obieramy i kroimy na większe kawałki. Główkę czosnku przekrawamy na pół. Dokładamy do tego ziele angielskie, liść laurowy oraz ziarna pieprzu. Całość zalewamy 2 litrami zimnej wody.
Połowę świeżych ziół umieszczamy w specjalnym woreczku lub koszyku zanurzamy w wodzie.
Każdą cebulę z osobna opalamy na palniku gazowym (lub gdy posiadamy jedynie kuchnię elektryczną/indukcyjną - ręczną opalarką gazową) i umieszczamy w garnku.Zagotować, po czym zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu przez minimum 20 minut. Osobiście wolę przetrzymać całość przynajmniej godzinę by wywar był jak najbardziej esencjonalny.
Zdjąć wywar z ognia i dodać do niego resztę świeżych ziół oraz wino.
Doprawić do smaku solą i pieprzem. Jeszcze raz zagotować całość.
Zamieszać i odstawić do ostygnięcia. Następnie przecedzić przez sitko.
Wywar drobiowy
Składniki
Krok po kroku
Porcje rosołowe oczyścić w razie potrzeby i wypłukać pod zimną bieżącą wodą.
Podzielić na dwie części.Rozgrzać piekarnik do 180 °C.
Jedną umieścić na blasze lub na folii aluminiowej wyłożonej na kratce z piekarnika. Możemy dodać połowę warzyw korzennych
Skropić wszystko odrobiną oliwy, delikatnie oprószyć solą i piec w piekarniku około 30–40 minut.
Drugą część umieścić w garnku z zimną wodą i powoli gotować. Szumować od czasu do czasu szarą pianę. Dodać trochę soli i zebrać pojawiającą się białą pianę.
Dodać do wody z mięsem pokrojone wzdłuż warzywa korzenne oraz por (biała część).
Obie cebule opalić na palniku i umieścić w garnku. Główkę czosnku przeciąć w poprzek i wraz z przyprawami dodać do reszty.Zioła i przyprawy najlepiej umieścić w specjalnym koszyku lub woreczku do gotowania. Ułatwi to nam późniejsze wyławianie.
Całość gotujemy około 40–60 minut.
W międzyczasie dodajemy wyciągnięte z piekarnika mięso i warzywa.
Wyciągam z garnka wszystkie części stałe oraz przyprawy i w razie potrzeby przecedzamy przez drobne sito.
Dodajemy wino i zagotowujemy całość.
W zależności od upodobań doprawić solą i pieprzem, jednak jeśli ma to być bazą do innych zup lepiej tę część pozostawić na później.
Poszło łatwo. Mamy wywar. Dalej nie będzie trudniej. Praktycznie samo się zrobi.
Krem z pieczonej dyni
Składniki
Krok po kroku
Nagrzewamy piekarnik do 180 °C
Dynię (850 – 1000 g) obieramy ze skóry, czyścimy z gniazda nasiennego i kroimy na 2 cm plastry.
Warzywa korzenne obieramy i kroimy na ćwiartki. Z cebulą robimy identycznie.
Całą główkę czosnku przekrawamy w poprzek.
Imbir obieramy ze skórki - najlepiej przy pomocy brzegu łyżeczki. Mandarynkę zostawiamy w całości.Wszystko umieszczamy w naczyniu żaroodpornym, skrapiamy oliwą i przekładamy świeżymi ziołami. Wstawiamy do nagranego piekarnika na 45 – 60 minut, aż warzywa będą miękkie.
Upieczone warzywa wraz z mandarynką umieszczamy w garnku. Czosnek wysupłując ząbki z otulających je łusek. Zalewamy całość wywarem do 2/3 wysokości warzyw i zagotowujemy. Doprawiamy solą i pieprzem.
Blendujemy wszystko na gładką masę. Jeśli konsystencja będzie zbyt gęsta dodajmy niewielką ilość bulionu. Zagotowujemy.
Na koniec dodajmy mleczko kokosowe i dokładnie mieszamy jednocześnie podgrzewając by nie doprowadzić do wrzenia.
A jak to cudo podać? Z tym co najlepiej się komponuje: ziarna dyni, słonecznika i siemię lniane. Idealnie zagra tutaj olej z pestek dyni, a słodki smak lekko złamie słonawa feta.
By jednak nadać daniu trochę wiosennego wyrazu – wykorzystałem dostępny przez tą jedyną, krótką chwilę czosnek niedźwiedzi. Oczywiście w świeżej formie. Zapewne uważniejsi dostrzegli na talerzu przebijające spod czosnku kawałki ziemniaków (gotowanych na parze, lekko podwędzonych na sianie). Cóż… przy takich kształtach i kolorach musiałem pobawić się formą i dodatkami.